Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień plików cookies w przeglądarce internetowej.
Niedokonanie zmian ustawień na ustawienia blokujące zapisywanie plików cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.


buddyzm medytacja Budda reinkarnacja Dharma nirwana
Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl
Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl BUDDYZM - Cyber Sangha
Wydawnictwo ROGATY BUDDA - Ksiegarnia Buddyjska - buddyzm Buddyzm-Media - Buddyjski Serwis Informacyjny Buddyzm CyberSangha - YouTube Buddyzm CyberSangha - FACEBOOK
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm BUDDYZM - Cyber Sangha buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm     mapa strony | nasz patronat | o serwisie  buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm S T R O N A   G L O W N A M A G A Z Y N D O W N L O A D W Y D A R Z E N I A C Z Y T E L N I A ZALOGUJ SIE ZAREJESTRUJ SIE S Z U K A J buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm Wprowadzenie do buddyzmu Czym jest medytacja? Nowosci wydawnicze Zadaj pytanie Ikonografia Katalog WWW buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm buddyzm
buddyzm warszawa beru khjentse dziamgon kongtrul
Polska Sangha Beru Khjentse Rinpocze i Dziamgona Kongtrula Rinpocze w tradycji karma kagju


buddyzm
buddyzm buddyzm
Cyber Sangha > Magazyn > Magazyn nr 19 > Wpływ medytacji na na temperaturę ciała
buddyzm buddyzm Cyber Sangha - magazyn nr 19 - buddyzm
styczeń 2005
buddyzm
Uspokojony i odprężony w stanie wolności,
Osiągam nieskończoność absolutnego wymiaru.
- Szabkar -
buddyzm
buddyzm


Wpływ medytacji na temperaturę ciała
Umysł kontrolujący ciało w ekstremalnych eksperymentach

William J. Cromie

buddyzm - Cyber Sangha - medytacja

Medytacja… tutaj serce może pomóc głowie
- Cowper -


Klasztor w północnych Indiach. Lekko odziani tybetańscy mnisi siedzą spokojnie w pomieszczeniu, gdzie temperatura wynosi zaledwie 5 stopni Celsjusza. Używając techniki jogi zwanej tummo, weszli w stan głębokiej medytacji. Pozostali mnisi zamoczyli prześcieradła o wymiarach 1m na 2m w zimnej wodzie (6 stopni) i położyli je na ramionach medytujących. Dla niewytrenowanych ludzi tak zimne okrycie niewątpliwie spowodowałoby niekontrolowane drżenie ciała.

Gdyby temperatura ciała w wyniku takich warunków zaczęła się nieustannie obniżać, śmierć byłaby nieunikniona. Ale zanim upłynęło kilka minut, z prześcieradeł zaczęła unosić się para. Na skutek ciepła ciała wyprodukowanego przez medytujących mnichów prześcieradła wyschły w godzinę. Następnie uczestnicy wydarzenia ściągnęli wysuszone prześcieradła, nakrywając medytujących kolejnymi. Każdy z mnichów był zobowiązany wysuszyć trzy prześcieradła w przeciągu kilku godzin.

Dlaczego ktoś miałby robić coś takiego? Herbert Benson, który zajmuje się studiowaniem tummo od 20 lat, odpowiada: "Buddyści nie doświadczają rzeczywistości, w której żyjemy, jako jedynej i ostatecznej. Istnieje inna rzeczywistość, której możemy doświadczyć, a która nie jest nacechowana naszymi emocjami, naszym codziennym światem i światopoglądem. Buddyści uważają, że tego stanu umysłu można doświadczyć dzięki przynoszeniu pożytku innym i poprzez medytację. Ciepło, które jest wytwarzane przez medytujących, jest tylko efektem ubocznym medytacji tummo".

Benson jest profesorem medycyny na Wydziale Medycznym na Harvardzie i przewodniczącym Medycznego Instytutu Umysłu i Ciała w Centrum Medycznym Beth Isreal w Bostonie. Zdecydowanie uważa on, że badanie zaawansowanych praktyk medytacji "umożliwia odkrycie umiejętności, które pomogą nam w leczeniu chorób o podłożu nerwicowym".

Benson opracował tzw. "metodę relaksacyjną," którą opisuje jako "psychologiczny stan będący odwrotnością stresu". Jej cechami charakterystycznymi jest spowolnienie metabolizmu, tempa oddychania, uderzeń serca i ciśnienia krwi. Profesor i jego współpracownicy zgromadzili dowody na to, że może ona pomóc ludziom cierpiącym na choroby, które są wynikiem stresu. Używają tej metody do leczenia niepokoju, lekkich i średnich depresji, wysokiego ciśnienia krwi, nieregularności w pracy serca, nadmiernej złości, bezsenności, czy nawet bezpłodności. Współpracownicy Bensona używają tego typu prostej medytacji, aby uspokoić osoby, które przeżyły szok traumy po śmierci znajomych, wykryciu raka bądź innych bolesnych, zagrażających życiu chorób.

"Ponad 60 procent pacjentów w USA ma problemy ze stresem, a większość z nich jest niedostatecznie leczona środkami uspokajającymi, sesjami terapeutycznymi lub innego rodzaju zabiegami" - twierdzi Benson.

Medyczny Instytut Umysłu i Ciała szkolił kadrę w używaniu metody relaksacyjnej, aby pomóc pracującym przy usuwaniu gruzów i ciał na Ground Zero w Nowym Jorku, gdzie dwa samoloty uderzyły w World Trade Center 11. 09. 2001 roku. Powstały specjalne pomieszczenia niedaleko St. Paul's Chapel, gdzie wszyscy ci, którzy czuli się nadmiernie zestresowani tymi strasznymi wydarzeniami, mogli uzyskać pomoc. "Przygotowywaliśmy szkoleniowców, którzy tam pracowali" mówi Benson.

Metoda relaksacyjna polega na powtarzaniu słowa, dźwięku, frazy, lub krótkiej modlitwy i odrzuceniu niepożądanych myśli. Benson deklaruje: "Jeśli tak łatwa do opanowania praktyka może przynieść tak znaczne zmiany, które można zaobserwować, to chciałbym zbadać zaawansowane formy medytacji, które mogą pomóc umysłowi kontrolować także procesy fizyczne uważane za niedające się opanować."


tummo
Buddyjski mnich podczas badania podstawowych procesów życiowych w trakcie wchodzenia w zaawansowany stan medytacji. Podczas medytacji ciało mnicha produkuje wystarczającą ilość ciepła, aby wysuszyć zimne, mokre prześcieradło okrywające praktykującego w lodowatym pomieszczeniu. (zdjęcie: Herbert Benson).


Zapierające dech rezultaty

Także ludzie Zachodu praktykują tummo, jednakże zazwyczaj potrzeba lat, aby doświadczyć stanów, które przeżywają buddyjscy mnisi. Szukając grup ludzi odpowiednich do badań, Benson spotkał wielu, którzy twierdzili, że opanowali takie zaawansowane techniki, lecz byli oni "niewiarygodni".

Benson zdecydował, że spróbuje znaleźć grupy, które praktykują zaawansowane tradycyjne medytacje. Możliwość taka pojawiła się w 1979 roku, kiedy to Dalajlama - duchowy przywódca Tybetu - odwiedził Uniwersytet Harvarda. "Jego Świątobliwość zdecydował się mi pomóc" - odpowiada Benson. Ta wizyta zapoczątkowała długą przyjaźń i kilka ekspedycji do północnych Indii, gdzie wielu tybetańskich mnichów żyje na wygnaniu.

Podczas wizyt do odległych klasztorów w latach osiemdziesiątych, Benson i jego współpracownicy badali mnichów żyjących w Himalajach i potrafiących, dzięki medytacji tummo, zwiększyć temperaturę swoich palców o 8 stopni Celsjusza. Zbadano także w jaki sposób mnisi są w stanie osiągnąć takie rezultaty.

Naukowcy przeprowadzili dodatkowo doświadczenia na praktykujących inne zaawansowane formy medytacji w Sikkimie w Indiach. Byli zdumieni, że mnisi byli w stanie obniżyć prędkość metabolizmu o 64 procent. "To był niesamowity, zapierający dech w piersiach rezultat"- opowiada Benson.

Jeśli przyjrzymy się temu bliżej, to zaobserwujemy, że spadek prędkości metabolizmu i zużycia tlenu podczas snu wynosi od 10 do 15 procent, a około 17 procent podczas prostej medytacji. Benson jest przeświadczony, że taka umiejętność mogłaby być użyteczna podczas lotów kosmicznych. Podróżujący mogliby używać medytacji, aby zmniejszyć stres i zużycie tlenu podczas długich lotów na inne planety.

W 1985 zespół Bensona nagrał kasetę wideo, na której mnisi ciepłem ciała suszą zimne, mokre prześcieradła. Udokumentowali oni także mnichów spędzających zimową noc na półce skalnej na wysokości 4500 metrów w Himalajach. Wydarzenie to miało miejsce podczas pełni księżyca pewnej lutowej nocy, kiedy temperatura osiągnęła minus 18 stopni Celsjusza. Odziani wyłącznie w bawełniane szale, mnisi szybko zasnęli na półce skalnej, nie przyciskając się do siebie, a nagranie nie wykazało, aby ich ciała doświadczały jakichkolwiek oznak zimna (dreszczy). Mnisi spali tak aż do świtu, a potem wrócili do klasztoru.


Przezwyciężanie trudności

Praca w odizolowanych klasztorach na pogórzu Himalajskim okazała się niezmiernie trudna. Urządzenia medyczne potrzebowały prądu, który nie zawsze był dostępny. Niektórzy nauczyciele wykonywali swoje praktyki medytacyjne z dala od naukowców, traktując je jak dobrze strzeżony sekret. Z kolei mnisi nie byli zbyt zadowoleni, kiedy jacyś obcy ludzie badali ich, podczas gdy oni chcieli medytować.

Aby uniknąć tych problemów, instruktor psychologii, Sara Lazar, przyjaciółka Bensona, postanowiła zbadać medytujących w Massachusetts General Hospital w Bostonie. W tym celu użyła magnetycznego rezonansu do skanowania mózgu. Badanymi byli mężczyźni w wieku od 22 do 45 lat, którzy codziennie, co najmniej przez cztery lata, praktykowali formę zaawansowanej medytacji zwanej Kundalini. Niestety podczas tych eksperymentów pojawiły się kolejne przeszkody, tym razem związane z koniecznością medytowania w małej, głośno pracującej maszynie. Jednakże wyniki opublikowane w magazynie NeuroReport z 15-go maja 2000 roku okazały się bardzo znaczące.

"Lazar odkryła znaczny spadek w ilości krwi dopływającej do mózgu" - tłumaczy Benson. "Jednocześnie niektóre rejony mózgu stały się bardziej aktywne, zwłaszcza te odpowiedzialne za kontrolowanie uwagi i funkcji automatycznych takich jak ciśnienie krwi i metabolizm. Mówiąc pokrótce, metoda ta wykazała zmiany w aktywności mózgu podczas medytacji."

Kolejnymi poważnymi problemami uniemożliwiającymi dalsze badania, zarówno w Indiach jak i w Bostonie, były kwestie finansowe. Badania posuwały się wolno aż do lutego 2001 roku, kiedy to Benson i jego współpracownicy otrzymali 1.25 miliona dolarów od piwnego magnata Loela Guinnessa dzięki Fundacji Kalpa finansującej badania potencjału tkwiącego w człowieku.

Fundusze umożliwiły sprowadzenie trzech mnichów doświadczonych w praktyce tummo do rezydencji Guinnessa mieszczącej się w Normandii, we Francji. Mnisi medytowali tam przez kolejne 100 dni, aby w pełni rozwinąć swoje możliwości medytacyjne. Jednemu z nich udział w doświadczeniu uniemożliwiła infekcja oka, ale pozostałych dwóch było gotowych do wysuszania zimnych, mokrych prześcieradeł z założonymi na ich ciałach sensorami rejestrującymi zmiany w produkcji ciepła i metabolizmu.

Mimo, że badania przyniosły cenne informacje, Benson nie był do końca zadowolony: "pomieszczenie nie było odpowiednio zimne, by przeprowadzić badania we właściwy sposób." Jego ekipa zamierza przygotować badanie kolejnych sześciu mnichów, które mają się rozpocząć nadchodzącej zimy (a właściwie już się wydarzyły, gdyż artykuł powstał w 2001 roku).

Benson jest przekonany, że te próby zrozumienia zaawansowanej medytacji pomogą w leczeniu chorób, w których podłożem jest stres. "Mam nadzieję - mówi - że medytacja, jeśli nie zastąpi środków uspokajających czy terapii, to przynajmniej podobnie jak one pomoże w łagodzeniu mentalnego i fizycznego cierpienia. Wraz z odpowiednią dietą i ćwiczeniami fizycznymi całościowe podejście "umysł i ciało" może stać się częścią praktyk autoterapii, które pomogą zaoszczędzić miliony dolarów rocznie przeznaczanych na koszty leczenia."


Źródło: Harvard Gazette. Copyright 2002 by the President and Fellows of Harvard College.
Tłumaczył Tomasz Pardus.
Konsultacja naukowa Ewa Tokarz.




buddyzm

buddyzm - facebook - cybersangha
buddyzm
Polityka prywatności portalu
buddyjskiego "CyberSangha"


buddyzm
Sprawdź najchętniej czytane teksty »
buddyzm

buddyzm
Zarejestruj się, by otrzymywać newsletter »
buddyzm

buddyzm
"Cyber Sangha" obejmuje swoim patronatem medialnym ciekawe książki i imprezy związane z buddyzmem.
» szczegóły
buddyzm

buddyzmZnajdź w "Cyber Sandze"

buddyzm

buddyzm
Darowizna
dla "Cyber Sanghi"

buddyzm

Budda

Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia.

Oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia.

Oby nie były oddzielone od prawdziwego szczęścia - wolności od cierpienia.

Oby spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci.

Magazyn DIAMENTOWA DROGA

Portal Budda.pl

Fundacja Theravada Polska

Biblioteczka Buddyjska

Wydawnictwo A - buddyzm, filozofia, religioznawstwo

Księgarnia KARMAPA FOUNDATION

Serwis Buddyzm Wprost

Sasana.pl - Theravada

Medytacja w więzieniach






London wedding photographer

buddyzm buddyzm
buddyzm
buddyzm :: www.buddyzm.edu.pl :: buddyzm
buddyzm
buddyzm buddyzm przewin strone do gory Aktualnie online: 0 użytkownik(ów), 17 gość(i)

Strona główna || Czytelnia || Magazyn || Wprowadzenie do buddyzmu || Czym jest medytacja?
Nowości wydawnicze || Zadaj pytanie || Biblioteczka || Download || Wydarzenia
Katalog WWW || Polityka prywatności || Cennik reklam || O serwisie || Zaloguj się || Szukaj
opcje zaawansowanego szukania napisz do nas wydrukuj strone buddyzm buddyzm
buddyzm
buddyzm
buddyzm buddyzm
buddyzm

Buddyzm w Polsce

www.buddyzm.edu.pl

om mani peme hung

Buddyjski Portal "Cyber Sangha"
w Internecie od 1998 roku.
buddyzm - CyberSangha - buddyzm